sobota, 26 października 2013

DZIEŃ DOBRY

Zamiast relacji z imprezy, po której jeszcze sie mordeczqui nie otrząsnełam, zamierzam pokazać dla Tobie coś bardzo artystycznego.

Gwiazdę światowego formatu Michaela J. 

Dziś zamierzam zdradzić Wam jego sekrecik dotyczący jego wielkiej światowej kariery, który ukrywa przed nami wszystkimi i nawet nie zdaje sobie sprawy, że za dosłownie sekundkę ujrzy światło dzienne...

Najpierw potrzymam w niepewności i ukażę Wam jego oblicze.

Tutaj niby smutny, niby nie widzi papparazzi ...

Tutaj jakby już dostrzegł...


A tu jakby się wściekł :OOOOOOOOOOOOOOO Jak diabeł...


Na chwilkę wzrok odwróciłam i już plotki i ploteczqui.... Na mój temat --.--

Za karę za obgadywanie mnie za plecami teraz i natychmiast ujawniam sekret artisty.

Ponoć dnia pięknego, słonecznego Michael J. otrzymał wiadomość od pewnego człowieka, że ma stworzyć niesamowity klip do wspaniałej piosenki, równie wspaniałej wokalistki. Z tego co mi wiadomo, odrazu pobiegł do domu by owy tworzyć. Wiem tyle, że inspiracją do teledysku była Rihanna i jej piosenka Dajmond. Wszystko miało być szajn brajt lajk e dajmond end wizerunek wokalistki miał być al'a Lady Gaga, a głos anielski niczym niejedna operowa śpiewaczka. 

Po połączeniu narzuconych przez zleceniodawce "zachcianek" i wizji artisty powstała taka perełka:

Na moje oko wszystko pięknie ze sobą współgra, zapiera dech w piersiach i robi wielkie bum. Brawo Michael. Udało Ci się stworzyć dzieło, które napewnodługo będzie tkwiło w naszych wielkich serduchach.

Everyone Love Me,

xoxo GossipGirl.

wtorek, 22 października 2013

DZIEŃ DOBRY, CHCIAŁABYM PODAĆ HASŁO: OKOŃ

Przepraszam za swoją długą nieobecność Drodzy czytelnicy, ale pochłoną mnie wir życia codziennego, dlatego też ciężko było mi dodać posta.

Ale na dziś przygotowałam coś specjalnego. Mimo, iż czasu mi brakło nie zapomniałam o śledzeniu Was i waszych wyczynów podczas życia codziennego na naszej uczelni. Dziś przedstawię Wam coś w rodzaju pamiętnika, który stworzyłam podczas mej nieobecności przez około 3dni.

Dużo się działo. Wydarzyło się wiele wspaniałych chwil, które muszę tu opisać.

1. Idąc, można spotkać wspaniałe gwiazdy, sunące po chodniku niczym po wybiegu. Z tej okazji, iż fotografia to moja pasja pięknie uchwyciłam moment spacerujących Div.
Od prawej: gwiazda internetu; szkolna gwiazda; przyszła gwiazda.


2. Wchodząc, można spotkać wspaniałych ludzi, którzy jak mnie spostrzegli odrazu ustawili się w rządku do zdjęcia.
Oczywiście wszystko dla moich fanów.


3. Już będąc, dostrzec można przyszłe młode wschodzące gwiazdy. Talent do sławy bije kilometrami, dlatego warto mieć oczy szeroko otwarte, czy aby przypadkiem któregoś pięknego dnia, wspaniała ja, nie zechcę opisać Twej historii dla Tobie.


4. Patrząc, zobaczyć można gwiazdy, które samemu wypatrzyło się w gęstym tłumie, które godne były mojej uwagi i dzięki mnie stały się sławne. Teraz gdy przechadzam się korytarzami dostrzec mogę radosny wzrok osób, które dziękują mi wielkim uśmiechem na twarzy, że pozwoliłam im zaznać sławy.

5. Siedząc, widzę pilnie uczących się ludzi nie spodziewających się zdjęć, bo tylko nauka tkwi w ich sercach (L). 


6. Istnieją też tacy co wolą siedzieć w oddali bo nie chcą być sławni... Lecz i tak będą. Bo takie jest życie.


7. Tacy są jeszcze, co zamiast uważać, zamiast spokojnym być, robią hałas i krzyczą by zwrócić na nich swą uwagę. Na chwile choć spojżeć...



To dziś na tyle. Mam nadzieję, że zamieszczony materiał choć trochę przybliży Wam codzienne życie gwiazd i gwiazdeczek, przeszłych jak i przyszłych.
Przepraszam raz jeszcze za swą nie obecność, usprawiedliwiam ją tak, iż na 3 dni przyciełam komarka:




Dziś jako piosenkę na dziś przesyłam Wam piękną nutę w wykonaniu szkolnej gwiazdy (czuję się świetnie, bo odkryłam jej nowy talent):


Niestety Uze wygieło i śpiewa nam bokiem.

I jeszcze na sam koniec, znane i lubiane:


Iknow You love me,
XOXO Gossip Girl.




sobota, 19 października 2013

Vanda's Secrets

Znana nam wszem i wobec gwiazdka z nieba ma niemały sekrecik, o którym nikomu jeszcze nie mówiła...
Ale zanim przejdę do sedna całej tejże sprawy chciałabym zdać króciutką relację z życia owej gwiazdki, po to by przytrzymać Ciebie w napięciu. 

Znów zamierzam zaskoczyć Tobie...

Śledziłam naszą boheterkę cały pochmurny dzień, od rana do nocy. Pierwszego niusa jakiego "wyciągnełam" podczas mojego długiego szpiegowania Vandy to następujący fakt from raszyn:

Jak widać na załączonym zdjęciu poniżej Vanda, spotyka się z poprzednią gwiazdą mych postów: Uzą- szkolną gwiazdą. Mimo, iż zdjęcie jest słabej jakości widać, że dwie podejżane schodzą w ciemne otchłanie podziemi... Zastanawiacie się czemu? To jasne jak słońce... Po cięzkim dniu obserwacji udało mi się dowiedzieć, iż owe osoby spotykają się nie w celach "przyjacielskich", a w celach biznesowych. Knują niecny plan, który ma was wszystkich zaskoczyć... Jednakże nie mam jednoznacznych dowodów, więc narazie nie zdradzam szczegółów.

(podróż ruchomymi schodami na 50 piętro do apartamentu szkolnej gwiazdy)

Drugi sekret jaki odkryłam to fakt, iż szanowna koleżanka Vanda jest uzależniona od używania telefonu w miejscach, w których jest to zakazane !!! Dowody:
Powyższe zdjęcie to już karygodne zachowanie... Telefon został użyty podczas najważniejszego wykładu życia... Zamiast słuchania, wielka gra i zabawa ! Wstydź się!!

A tu takie niepozorne zdjęcie:
Trzecia skrywana przez bohaterkę tajemnica to fakt, iż chodzi do sklepików kupować herbate..........

Po czwarte: Nie tylko ze szkolną gwiazdą knuje niecne plany, ale również ze znanym nam Piterem.... Niestety wiecej szczegółów na ten temat nie znam. Ale dowiem się wkrótce:
No i najdłużej oczekiwana tajemnica, która zamierzam pokazać Tobie... Jak się okazało Vanda jest wielką fanką poniżego zespołu................................ 

I know you love me,
xoxo GossipGirl.



czwartek, 17 października 2013

KLAMSTWO MA KRÓTKIE NOGI

Internet jest źródłem wielu ciekawych informacji i nowinek, które wprawiają człowieka w zachwyt oraz wywierają różnego rodzaju emocje, te złe jak i te dobre. Dzięki niemu, można dowiedzieć się co słychać w wielkim świecie. 
Świecie gwiazd i gwiazdeczek, których życie bardzo nas interesuje. Gwiazdki te może i są idealne, może i są sławne i lubiane, ale często niosą za sobą jedno wielkie kłamstwo. Kłamstwo, które prędzej czy później ujrzy światło dzienne...

Po to jestem tu ja. By wyjawiać fakty nikomu wcześniej nie znane. By oczyścić świat z otchłani ciemności wypełnionej przez KŁAMSTWO. 


Ostatnio świat obiegło "nietypowe" zdjęcie zamieszczone przez samą bohaterkę postu, Madzialenę:

Bohaterka twierdzi, iż obcieła sobie włosy by owe oddać na rzecz teledysku:


Jednakże każdy dobrze wie, że Madzialena bardzo lubi swoje długie włosy... DOWóD:
Kiedyś ją zapytałam czy zechciałaby kiedyś, kiedykolwiek skrócić długość swoich włosów odpowiedziała mi tym:

Powyżej przedstawione fotografie i tekst, udowadniają iż to co zamieszcza gwiazda internetu na swoim fanpage na fejsbuku to czysta ściema i kpina. 
Naszczęście Drodzy followersi, ja jestem tu po to by pisać prawde.

Może następnego zaskocze CIEBIE? Jesteś gotowy na posta dla Tobie?

I know You love me,
XOXO GOSSIP GIRL.





środa, 16 października 2013

WZLOTY I UPADKI UZY

Dziś chciałabym przedstawić troszeczkę chwil z życia, znanej Wam wszystkim osoby. Zapewne ciekawi Was, cóż takiego może porabiać słynna "szkolna" gwiazda. 

Dziś zamierzam zaskoczyć Ciebie. I pokazać Tobie. Pokazać prawdziwe oblicze Uzy.


Dziś dzień, dla naszej gwiazdeczki, zaczął się niezbyt ciekawie. Samotna i smutna podpierała wszystkie ściany na Wydziale, wzrokiem szukając odrobiny radości w tym pochmurnym dniu.
Aby ukoić swe smutki, jak zawsze dla rozrywki, wyjęła swą mapę by z radością móc odczytać wszelkiego rodzaju anegdotki wypisane na tej wielkiej, jakże drogiej mapie. 
Humorek się poprawił gdy dowiedziała się, że ktoś ją obserwuje (wiadomo gwiazda lubi być w centrum uwagi)...
(tutaj szybki przegląd fejsbuka w poszukiwaniu nowinek)
Niestety tutaj znów coś poszło nie tak, podczas tego dnia... Za złe zachowanie poszła postać pod tablicą......... Po minie widać, że to nieciekawe wspomnienie na zawsze utkwi jej w pamięci.
Coby tego było mało biedna spoglądała ze łzami w oczach jak odjechał jej autobus... Miał być 16:10, a był 16:07....... Gdy spojrzała kiedy następny, gorzko zaszlochała... 17:35...

Jak widać bycie szkolną gwiazda wcale nie jest takie łatwe. To nie tylko same pochwały i wzloty, a również (jak tytuł posta mówi) UPADKI. Ale z tej okazji, iż nie lubię patrzeć na smutne miny, z radością zamieszczam link do ulubiałej piosenki, bohaterki postu:





XOXO Gossip Girl :*